A tak, pąki pomarańczowych lilii... kochane cwiety. Nie bardzo mi wyszły zdjęcia gdy się rozwinęły. W przyszłym roku obiecuję bywać na działce częsciej niż raz w miesiącu :)
2 komentarze:
Anonimowy
pisze...
Raz w miesiącu...stanowczo za rzadko:) Ja mam po miesiącu trawę po łydki, nie do opanowania.
2 komentarze:
Raz w miesiącu...stanowczo za rzadko:) Ja mam po miesiącu trawę po łydki, nie do opanowania.
Trawę na szczęście kosi kto inny :)
Prześlij komentarz