piątek, 21 marca 2008

Mały przybysz... (Small newcomer)

na obiadku...(on dinner)

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

jak zwykle super, już nie mogę się doczekać tego lata.

lavinka pisze...

Oj, ja też... będziemy kupować żwir do ogrodu japońskiego... tzn to się jakoś inaczej nazywa ale w sumie o to chodzi :) Będę relacjonować na warszavce.