wtorek, 17 czerwca 2008

Czarne? No prawie...

Czarne tulipany są moim marzeniem. Te są mocno ciemno fioletowe.

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Ciekawe są te kolory, ale rzeczywiście do czerni trochę im brakuje.
Polecam czarne malwy, kolor mają podobny.

lavinka pisze...

O tak, uwielbiam te malwy ale niestety mać jest im przeciwna jako gatunkowi. Strasznie sie rozsiewają... Za to nasturcje przewalczę na pewno (moje ulubione kwiaty).

Anonimowy pisze...

Zajrzałam, bo zostawiłaś wiadomość u Krzysztofa o tulipanach, a ze bardzo je lubię to musiałam i rzeczywiście ciekawe, aż sie wierzyć nie chce, ze takie prawie czarne tez są :)

lavinka pisze...

Jak się zajrzy do środka to na pewno :) W kwestii tulipanów polecam etykietę "kwiaty" :)

Yacek pisze...

Czarnych nie ma, tak słyszałem...

lavinka pisze...

Kiedyś będą, genetyka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa, muszą je tylko skrzyżować z czarnym kotem :)