Maczki wytrzymały kilka godzin, akurat przed wejściem do pociągu trzeba było się ich pozbyć... zdjęcie makowej panienki jest na http://lavinka.digart.pl
Zeby zabrac do wazonu to rzeczywiscie za bardzo sie nie nadaja... nawet jak pod koniec wycieczki nazbieram, to nim do domu dojade to juz polowy platkow nie maja i sakies takie wymiete.
Ale na rowerze prezentowaly sie calkiem, calkiem, choc do wazonu tez juz by sie nie nadawaly
10 komentarzy:
maczek na kompot? :D
Nie, do roweru. ToMi nazbierał maków i przystroił mój czarno szary rower :)
Ale takie maki to chyba szybko wiedna
Ty u mnie a ja u Ciebie :)
Maczki wytrzymały kilka godzin, akurat przed wejściem do pociągu trzeba było się ich pozbyć... zdjęcie makowej panienki jest na http://lavinka.digart.pl
Makowa Panienka prezentuje sie nadwyraz okazale w tym kwiatostanie :D
Ide spac, dosyc tego siedzenia :)
Pozdrawiam
Zeby zabrac do wazonu to rzeczywiscie za bardzo sie nie nadaja... nawet jak pod koniec wycieczki nazbieram, to nim do domu dojade to juz polowy platkow nie maja i sakies takie wymiete.
Ale na rowerze prezentowaly sie calkiem, calkiem, choc do wazonu tez juz by sie nie nadawaly
Widać są przywiązane do swoich korzeni :)
A ta makowa panienka jakby troche sfatygowana, za to na gornym obrazku kwiatek piekniejszy jak u van Gogha :)
Makową panienkę znajdziesz na
http://lavinka.digart.pl :)
nice pictures
Prześlij komentarz