piątek, 14 listopada 2008

Trochę mchu...

...w sam raz na kanapkę

5 komentarzy:

Karska pisze...

Ale trochę chyba by łaskotał w podniebienie. ;)

lavinka pisze...

Trzeba wcześniej posiekać :)

Anonimowy pisze...

Ale siedziałoby się na nim wygodnie :)

Donata pisze...

ale jeszcze zielony

lavinka pisze...

Hm i się miało potem mokre spodenki, Wildrose?

A zielony to znaczy,ze zdrowy :)