niedziela, 28 grudnia 2008

Malinowy król..

...czyli co można zobaczyć grzebiąc aparatem w leśnym runie ;)



6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

A gdzie Król?
Pozdrowionka.

Anonimowy pisze...

A gdzie maliny?

lavinka pisze...

Malinowy król łakomczuch zeżarł maliny i teraz chrapie ;)

Anonimowy pisze...

:) no, no...nieładnie

Anonimowy pisze...

No to król narozrabiał, a kto rządzi w królestwie kiedy on śpi?

lavinka pisze...

Szambelan truskawkowy :)