czwartek, 17 września 2009

I ta no... zapomniałam.

Śliwa tarnina (nazwę przypomniał Meteor2017 czyli ToMi - moja pamięć podręczna ;) )

6 komentarzy:

allya pisze...

śliweczka? :-)

Hagen pisze...

Czeremcha?!? Mi to przypomina śliwkę węgierkę, ale po tygodniu sumiennej, wytężonej pracy może mi się wydawać :)

Anonimowy pisze...

E... ja juz tez zapomnialam jak to sie nazywa, ale wiem, ze lubie ;) i w tym miejscu sie oblizuje....

lavinka pisze...

Widzę,że wszyscy na diecie albo przed kolacją ;)

meteor2017 pisze...

Tarnina :-) Śliwa tarnina.

lavinka pisze...

No to właśnie,bo moja pamięć dziurawa jak sito. Poprawię :)