sobota, 25 września 2010

U schyłku lata...

...trochę jesieni.

4 komentarze:

Robert Trzciński pisze...

No nareszcie, bo myślałem że Makroteka wpadła do grobu :D

lavinka pisze...

Elektrowstrząsy ;)

Azrael pisze...

Super fotografie...

lavinka pisze...

To nieliczne japońskie krzaczki, które mi się na działce przyjęły. Tzn teraz wyglądają jak... badyle, ale za 10 lat... ;)