fotnięty świat
Jak ja tu dawno nie byłem. A sukulenty czekają, jakoś nie mogę się zabrać od lutego. To niby ich miesiąc na przeprowadzki do nowej ziemi i doniczek. Pozdrawiam :)
Nasze się zdążyły wyprowadzić na podłogę na balkonie i chwilowo im wystarczy. Nawet je trochę ulewy dosięgają. :)
Biedaki, a gdzie pustynne warunki :)
Toć właśnie zapowiadają 25 stopni i dzikie słońce. :)
Prześlij komentarz
4 komentarze:
Jak ja tu dawno nie byłem.
A sukulenty czekają, jakoś nie mogę się zabrać od lutego. To niby ich miesiąc na przeprowadzki do nowej ziemi i doniczek. Pozdrawiam :)
Nasze się zdążyły wyprowadzić na podłogę na balkonie i chwilowo im wystarczy. Nawet je trochę ulewy dosięgają. :)
Biedaki, a gdzie pustynne warunki :)
Toć właśnie zapowiadają 25 stopni i dzikie słońce. :)
Prześlij komentarz